Suknie Ślubne 24

Gdy już pierścionek zaręczynowy lśni na palcu i gdy powoli rusza machina przygotowań do ślubu i wesela, czas pomyśleć o ubiorze. Choć tak naprawdę wiele pań już od dzieciństwa o tym myśli, w wyobraźni przeglądając wszystkie możliwe katalogi, w których można znaleźć suknie ślubne. O tym, że w rzeczywistości niełatwo jest dobrać tę odpowiednią, może przekonać się niemal każda kobieta. Bo choć wydawać by się mogło, że wszystkie suknie ślubne są w gruncie rzeczy podobne do siebie, to jednak już po wczytaniu się w pierwszą lepszą książkę na ten temat należy zmienić zdanie.

Suknie ślubne to bowiem temat-rzeka i, jak to w rzece, łatwo się w niej niemal utopić. Panie potrafią spędzić wiele godzin przed lustrem, patrząc w swoje odbicie, i usiłując określić najpierw jaką mają sylwetkę. Typ sylwetki jest jednym z kryteriów według których dobiera się suknie ślubne.
Choć trudno jest klasyfikować kobiety pod względem urody, bo każda z pań jest niepowtarzalna, ale z reguły typy kobiecych sylwetek określa się według pięciu „wzorców”: klepsydra, gruszka, jabłko, kolumna, kielich.

Do tych pięciu „wzorców” dopasowuje się sześć fasonów sukni. Te sześć fasonów, według których klasyfikuje się suknie ślubne to: model klasyczny, model empire, model princessa, model syrena lub rybka, model litery A oraz model prosty.
Jak można się zorientować, do konkretnych wzorców sylwetki powinny pasować konkretne fasony sukni ślubnych. Nie można jednak tego generalizować. Owszem, należy uważnie słuchać porad osób doświadczonych, które pomagają przyszłej Pannie Młodej przymierzyć kolejne suknie ślubne, ale należy – oprócz tego – zapytać samą siebie: jak się w danej sukni ślubnej czuję? Bo wszystko może być dopasowane do kanonów mody, ale szczęśliwa narzeczona może czuć się nieszczęśliwa – właśnie w kwestii ubioru. Trudno powiedzieć, od czego zależy że w tym czy innym stroju czujemy się dobrze albo źle, ale nie można tego odczucia lekceważyć. W końcu suknie ślubne, a raczej ich wybór to jedna z takich kwestii, którym należy poświęcić jak najwięcej uwagi. Naprawdę to się opłaci.